piątek, 20 lipca 2007

kalifornia wcale nie tak daleko :)

ufff... nareszcia pogoda rodem ze slonecznej Kalifornii :D w taki upal najlepiej wybrac sie nad jakis akwen wodny, co i ja uczynie jutro, gdyz na weekend wybywam na Mazury (lans ;) )... Podczas mojego pobytu w Krainie Tysiaca Jezior towarzyszyc mi bedzie na pewno muzyka zespolu Hartal.
Nie ma chyba takiej osoby, ktora interesowalaby sie polska scena hardcore / punk i nie slyszalaby takiej nazwy jak Hartal. Ja zapoznalem sie z ich muzyka (jak tez i z tworczoscia wielu innych zespolow melodikowych) dzieki forum kaliforniapunk.info. Wszedlem pewnego razu na ich majspejs, a jakis czas pozniej uzyskalem ich cale demo z 2002 roku (dzieki Smash!). No i powalilo mnie! Sluchalem tych pieciu kawalkow przez dlugi czas i nadal to robie. Melodyjny punk zagrany z duza energia, zaangazowaniem, fajnymi chorkami... Prosto, melodyjnie i do przodu :) Tak jak lubie najbardziej. Wszystkie utwory sa swietne, zarowno pod wzgledem muzycznym jak i tekstowym. No wlasnie. Teksty sa szczere i trafnie opisuja rzeczywistosc (imo). No po prostu nie mam zadnych zastrzezen, moze jedynie co do jakosci nagran, ktora najlepsza niestety nie jest. Mam nadzieje, ze na zblizajacej sie ep'ce bedzie duzo lepsza. Juz sie nie moge doczekac co tam nowego wymyslili.
Moim zdaniem muzyka Hartali jest swietna na wakacyjna sloneczna pogode. Polecam!



I jeszcze jeden sloneczny kawalek :) Jeden z pierwszych utworow Mortimersow jaki uslyszalem. Pozytywny tekst i wesola muzyka. Swego czasu rowniez jaralem sie tym kawalkiem (choc bardziej "Deska"), ale jednak nie az tak jak Hartalami. Niemniej jednak bardzo polecam zapoznanie sie i z ta kapela, gdyz dobrej muzyki nigdy za wiele :)



PS. Wczoraj zawitalem na Basowiszcza. Relacja wkrotce!

0 komentarze: